Translate

piątek, 9 czerwca 2017

The Hepworth in Wakefield.


Ten post będzie należał bardziej do postów mało związanych z moimi pracami, ale nadal będzie miał kontakt z twórczością, jednak tym razem nie moją.
Jakiś czas temu wybrałam się z moim synem, z dobrą znajomą i jej chłopaka bratem do galerii.
The Hepworth  jest ciekawym  miejscem, w którym niestety spotka się multum snobów. Pomimo tego lubię tam pojawiać się od czasu do czasu, zwłaszcza kiedy zmieniają wystawę. Nie zawsze to co widzę mogę nazwać sztuką, jednak to tylko moja opinia. Inni mogą myśleć inaczej.
Żałuję, że nie zrobiłam więcej zdjęć bo tym razem było tam dużo z mody. Mieszanina struktur, kolorów, czasem przeplatana z perwersją. Sporo zdjęć robionych jest przez Maxa więc nie zawsze są idealne, myślę jednak, że sporo w nich uchwycił.



Ryżowe pieczywo już nigdy nie będzie takie same....






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz