Translate

wtorek, 1 listopada 2016

Zmiany, zmiany......

Witam,

Nie było mnie bardzo długo, ale wszystko już wraca do normy. Nie chcę się długo rozpisywać czemu, ale sprawa wyglądała tak.:

- nie miałam na nic czasu odkąd zaczęłam pracować w nowym miejscu w czerwcu.
- na początku wszystko wyglądało kolorowo a potem zamieniła się w małe piekiełko.

W końcu sytuacja w pracy zmusiła mnie do tego, że złożyłam natychmiastowe wymówienie.
Pracuje w nowym miejscu, w normalnych godzinach. Mam znów czas dla swojej rodziny i bliskich.

Wrzucam  na pamiątkę kilka zdjęć z dawnego miejsca pracy. Jedynie tęsknię za Maggie, szczeniakiem, którego kupił mój szef :)

Karola
xx












2 komentarze:

  1. Ojej, wygląda to koszmarnie, dobrze że odeszłaś.
    Powodzenia w nowej pracy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i tak było. Praca fajna była, ale reszta totalnie do bani.

      Usuń